1. |
Ty Wiesz Jak Jest
03:30
|
|
||
Ty wiesz jak jest
bo jest chujowo
chciałbyś swoje życie
zacząć na nowo
Spadasz w dół
obijasz się
co to znaczy dla Ciebie?
|
||||
2. |
Obiecuję
06:28
|
|
||
Chciałbym chociaż raz być z kimś szczery
chciałbym rozwiązywać kogoś problemy
chciałbym poznać jego pragnienia
chciałbym bronić go od przerażenia
Wiem, że to nigdy się nie uda
chcę i walczę o to, ale to zguba
mimo iż chce, to ciągle jestem inny od wszystkich
nie mogę w nikogo się wpasować
Znowu kurwa zachowuje się jak dziwka
znowu w klubie w innych ramionach
chciałbym być z nią, ale ona obrażona
a ta która chce mnie, po prostu mnie nie zna
leci na to, że mam irokeza
i myśli pewnie, że mam dużo hajsu
pewnie za kilka dni, kiedy prawda wyjdzie na jaw
powie mi w oczy, że jestem dla niej zerem
Znowu organizator mówi że zachowuje się jak chuj
Znowu na backstage'u zrobiłem gnój
Znowu dupy piszą, że kogoś obmacałem
Znowu nie wiem, co się stało z moim stanem
wiesz, mówią mi że jestem gówniarzem
ja wiem, że dorosłym życiem się parzę
ślady, miejsca i blizny urojenia
na moim mózgu są nie do zniesienia
Nie wiem jak ty to odbierasz dziewcze,
lecz dzisiejszy plan spalił na panewce
Nici z lizania moja mała
Znam twoje i moje prawa
W dzisiejszym świecie wszystko jest fałszywe
(чтоб ты сдох)
Ja się staram, a ty tego nie widzisz
Krzywisz się i się wstydzisz
Obiecuję sobie i tobie
że w końcu poprawię się
Mam nadzieje, że kiedyś jasno postawie wyzywania
i będę mógł je podołać
Chce jasno i świetliście przeżyć to
co jest do przeżycia
Roztrwoń Swój Majątek
2009
Ta
|
||||
3. |
Dewastator (edit)
03:14
|
|||
4. |
Rysiek
03:42
|
|
||
5. |
Mój Zawód
06:38
|
|
||
Ej, człowieku!
jesteś namierzony
wkrótce wpadniesz w nasze szpony
radiowozem jeździmy już drugą dobę
nie myśl, że tak łatwo uciekniesz
mamy swoje policyjne sposoby
końcu musisz wpaść
popamiętasz w więzieniu
że nie warto kraść
Namierzamy Cię przez radio
czujesz pot na swym karku
uciekaj póki możesz
dorwiemy Cię nawet na drzewie w parku
jesteś dla nas nikim
takich jak ty było sporo
szukamy Cię po mieście
i przy tym palimy Malboro
kolejny złoczyńca
kolejny przestępca
kolejna robota
kolejny pościg
to mój Zawód
to mój żywioł
to mi daje żyć bez wrogości
mamy Cię w uliczce
mrocznej jak dark ambient
nie masz już żadnego wyjścia
więc poddaj się synu
twoja droga jest skończona
a twój żywot zapada się teraz
nie wiesz co masz zrobić
po prostu padnij na kolana
kolejny złapany
mogę wreszcie zdjąć mundur
wyjdę na ulicę
wreszcie jestem sobą
pensja policjanta mi nie starcza
więc mam swoich kolegów
Z nimi idę na sklepy
By okradać frajerów
|
||||
6. |
|
Streaming and Download help
If you like rozwalswojmozg, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp